Zagrane cieniem

Kolejne warsztaty za nami, młodzież uczestnicząca w projekcie "W Blasku Światła" miała tym razem za zadanie stworzyć rozmaite rzeźby dzięki urządzeniom umożliwiającym tworzenie konstrukcji przestrzennych (urządzeniem na wzór drukarek 3d i hot glue gun w jednym czyli 3Doodler). Uczestnicy projektu w zaangażowaniu na warsztatach konstruowali efektowne modele tak, by były na tyle precyzyjne, by można było je odczytać poprzez światło rzucane na ścianę. Tutaj inspiracją był mapping 3D, które mieliśmy okazję wszyscy oglądać na festiwalu światła w Toruniu.Podopieczni Specjalnego Ośrodka Szkolno- Wychowawczego dla słabosłyszących w Szczecinie wykazali się wielką inwencją twórczą. Nie zabrakło abstrakcyjnych konstrukcji, z których trudno było odczytać co autor miał na myśli, ale były też modele rzeczywistych przedmiotów. Spektakl cieni został w całości uwieczniony na filmie, co będzie można zobaczyć na wystawie kończącej projekt.Na zajęciach byliśmy świadkami wielkiego zaangażowania i skupienia, bywało także w wielu momentach zabawnie co jeszcze bardziej rozluźniało atmosferę.

Relacja uczestników z wycieczki do Poznania

"Wczoraj najbardziej podobał mi się labirynt. Dzisiaj najbardziej podobało mi się muzeum"

- Henryk

"Najbardziej interesujące były różne kolory w Blubry i dużo było ciekawych miejsc w Poznaniu. Piękne widoki na Ostrów Tumski"

- Krystian

"Mi najlepiej podobało się muzeum i ekrany dotykowe i tam gdzie mieliśmy słuchawki" 

-Michał

"Najlepsze bylo: stary rynek, brama poznańska, blubry, pizzeria i hotel ( tylko trochę było nie wygodne łóżko" oraz spacer i park"

- Weronika

"Wczoraj mi się podobało jak byliśmy w tym robiliśmy i szukaliśmy tej przestrzeni w świetle uv w labiryncie. Dziś za to jak byliśmy w muzeum na tych zabawkach tam."

- Gosia

"Wczoraj było ciekawe stare miasto i tam jak poszliśmy do tego kolorowego miejsca i dali nam okulary specjalne. Dziś było fajnie w katedrze i muzeum."

-xyz

"Najbardziej podoba mi się: slajm, pizza, stary rynek i spacer."

- Hania

"Podobało mi się: kościół, stary rynek, katedr, brama poznańska i pizzeria."

-Seweryn

"Podobało mi się wczoraj jak byliśmy na starym rynku, a dziś w muzeum"

-Patrycja

"Podobało mi się to: pizzeria, brama poznańska, katedra, stary rynek, kościół, hotel i park"

-Damian

"Wczoraj super był najbardziej labirynt 3d. Dzisiaj podobało mi się jak wyszliśmy na dach i oglądaliśmy widok"

-Martyna

"Podobało mi się w labiryncie 6d, bo przenieśliśmy się w inny świat, w niektórych miejscach wydawało się, żę są dziury i dowiedzieliśmy się co oznacza słowo pyrki."

-Dawid

Poznań

Uczestnicy naszego projektu „W Blasku Światła” wybrali się na dwudniowe, wyjazdowe warsztaty do Poznania. Pierwszego dnia podopieczni szczecińskiego Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, odwiedzili "Blubry 6D", czyli oddziałujący na wiele zmysłów labirynt, który zwiedzany był z pomocą trójwymiarowych okularów. Dzięki tej wirtualnej wędrówce można było zapoznać się z poznańskimi legendami, a także z wielkopolskim dialektem. Młodzież była zachwycona! Dzień dopełnił czas wolny na poznańskiej starówce. Następnego dnia grupa zdobyła Bramę Poznania, miejsce w którym miała szansę zaznajomić się z historią tego miasta i Ostrowa Tumskiego. W murach okazałego, nowoczesnego gmachu poprzez  grę świateł i barwne iluminacje zainscenizowane były m.in. początki Państwa Polskiego. Uczestnicy projektu z zainteresowaniem słuchali przewodniczki, a później zaciekawieni zadawali pytania! W tym obiekcie młodzież mogła przyjrzeć się sposobie ekspozycji oraz zastosowania multimediów przy tworzeniu wystawy- a to przyda im się już niedługo, kiedy będą tworzyć wystawę ze swoimi pracami. Kolejnym miejscem, które odwiedzili uczniowie był rezerwat archeologiczny, gdzie można było zobaczyć jak wyglądają wykopaliska archeologiczne w przekroju i jak odkrywano pozostałości pierwszych grodów oraz wałów obronnych. Wszyscy wyczerpani ale zadowoleni wrócili z głowa pełną wrażeń do Szczecina.

"Wywołane światłem"

Jesteśmy juz po kolejnych warsztatach!

Tym razem uczestnicy projektu zmierzyli się z wiedzą na temat "cyjanotypii".

Jest to jedna z najstarszych technik wykorzystywanych w fotografii. Uczniowie SOSW musieli stworzyć zdjęcia poprzez pomalowanie kartek odczynnikiem światłoczułym, następnie nałożeniu negatywu i wystawienie ich na działanie promieni słonecznych (promieni UV). Efekty były niesamowite! Papier zmienił się w klimatyczne niebieskie fotografie. Zobaczycie je w grudniu na naszej wystawie!

Następnym zadaniem jakie stało przed młodzieżą było zaznajomienie się z aparatem typu INSTAX. Oprócz wysłuchania informacji teoretycznych na temat tego urządzenia, uczestnicy musieli wykonać animację po-klatkową ze styropianową kulką w roli głównej. Efekty tych działań zobaczymy już niebawem, ponieważ ze wszystkich zdjęć jakie zostały wykonane zostanie zmontowana animacja, która będzie miała swoją premierę wystawie wieńczącej projekt.